Rysunek 9 Seraki poniżej obozu drugiego, lodowiec Semienovski, |
Droga Pobrebeckiego obejmuje przedział wysokości bezwzględnej ok. 4050-7000 m n.p.m., a więc obejmuje niemal 3000 m w pionie. Na przeważającej długości dominuje teren śnieżny i śnieżno lodowy. Dopiero od Camp 3 właściwa zachodnia grań Khan Tengri nabiera skalnego charakteru. Większość trudnych technicznie odcinków jest zabezpieczona linami poręczowymi. Dotyczy to zarówno seraków, ścianek lodowych, jak i samej grani szczytowej od 6000 do 6800 n.p.m. . Wspinanie się przy pomocy lin integralnie związane jest ze specyfiką zdobywania tego szczytu.
Droga pomiędzy poszczególnymi obozami ma charakter względny i jest związana ze specyfiką metamorfozy lodowca i opadów śniegu. Z opisów wynika, że co kilka dni mniejsze odcinki mogą ulec zmianie na skutek łamania się mostów śnieżnych i otwierania szczelin. Procesy te przybierają na sile w okresie połowy sierpnia, kiedy poziom śniegu zbliża się do swojego minimalnego stanu. Regułą jest właściwie całkowita modyfikacja przebiegu drogi w końcowym okresie sezonu, w stosunku do trasy z początku lipca.
Rysunek 10 Grań zachodnia z naniesioną drogą, http://fenrizdark.narod.ru/tan_09/R44_15.jpg |
Opady śniegu w rejonie Tien-Shanu są częste i powodują zasypywanie śladów i wzrost zagrożenia lawinowego. Po dużych śnieżycach zalecane jest przeczekanie dnia przed próbą przechodzenia odcinka pomiędzy Camp 1 i Camp 2. Camp 2 jest narażony na lawiny stosunkowo rzadko, ale jako położony u podnóża potencjalnie niebezpiecznego stoku (ok. 45 stopni) po długich opadach śniegu nie wydaje się bezpieczny do biwakowania. Częste śnieżyce powodują, iż zostawianie w namiotu na kilka dni w Camp 2 i Camp 3 jest niezalecane, ze względu na ryzyko zasypania. Wymusza to konieczność wychodzenia do góry z całym bagażem na plecach.
Obiektywne trudności akcji górskiej można zminimalizować relatywnie wczesnym terminem wyprawy. Koniec lipca to czas kiedy droga jest już przetarta, liny poręczowe założone, ale lodowiec pozostaje jeszcze w dobrej kondycji, szczeliny są wąskie i mosty stabilniejsze, niż w terminie późniejszym. Taki wczesny termin gwarantuje również lepszy stan lin poręczowych, które powinny być jeszcze w dobrej kondycji i gwarantować bezpieczeństwo wspinaczki. Khan Tengri należy do szczytów, gdzie drogę pokonuje się głównie w porze nocnej. Szczególnie odcinek pomiędzy Camp 1 i Camp 2 koniecznie trzeba przemierzyć nocą lub wczesnym rankiem.
Atak szczytowy według agencji turystycznych zajmuje 8-10 h. Zgodnie z relacjami zdobycie wierzchołka nie później niż o 14stej daje czas na swobodne zejście do Camp 3. Wiąże się to z koniecznością bardzo wczesnego wyjścia na atak szczytowy, w okolicach 4 rano. Późniejsze wyjście i tym samym zdobycie szczytu wiąże się z zagrożeniem przymusowego biwaku lub powrotem nad ranem co skutkuje niemal pewnymi odmrożeniami. Od przełęczy grań jest stosunkowo łatwa i niezbyt nachylona. Trudności techniczne zaczynają się od małego wypłaszczenia na 6400 m , gdzie niektórzy rozkładają Camp 4. Zgodnie z tymi relacjami, aż do tej wysokości efektywne jest poruszanie się z kijkami teleskopowymi, powyżej z powodu nastromienia trzeba dobrze operować krótkim czekanem.
Pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz