Wyprawa



Khan Tengri to położony na granicy Kirgistanu i Kazachstanu szczyt liczący 7010m. n.p.m.… Tak radziecki spiker mógłby zacząć opowiadać o naszej wyprawie. Ja chciałem jednak rozpocząć od nieco innej strony- od tego, jak się to wszystko zaczęło. W tym mniej więcej okresie, rok temu, byliśmy w trakcie przygotowań do wyprawy która miała być spełnieniem naszych marzeń o górach Azji centralnej. Nasz ubiegłoroczny projekt, Pik Lenin 2013 pozwolił nam, trzem studentom lubelskiego UMCS zmierzyć się nie tylko z tym siedmiotysięcznym szczytem, ale również z trudami organizacji wyprawy do serca Azji. I choć załamanie pogody nie pozwoliło nam zdobyć szczytu, wszyscy wyjeżdżaliśmy z Kirgistanu przekonani że nasza wyprawa okazała się naszym osobistym sukcesem. I już wtedy wiedzieliśmy, że do tego kraju wrócimy. W tym roku startujemy z kolejnym projektem. Tym razem działać będziemy w górach Tien-Shan, a celem naszej wyprawy będzie najpiękniejszy szczyt Kirgistanu, Khan Tengri. Mało jest gór tak charakterystycznych, jak Władca Niebios. Kształt niemal idealnego stożka, oraz skala trudności sprawiły że zyskał wśród wspinaczy przydomek „małego K2”. Z tego względu, decyzja obrania go za cel została przez nas dokładnie przemyślana. Po rozważeniu jednak naszych doświadczeń, i zestawieniu ich z dostępnymi informacjami o szczycie, odpowiedź mogła być tylko jedna: We Khan do it!



Khan Tengri , położony w paśmie Tien-Shan jest szczytem tyleż pięknym, co niebezpiecznym. Będąc najbardziej na północ wysuniętym siedmiotysięcznikiem,  jest szczytem zimnym i surowym. Mrozy do -25*C czy dwumetrowe opady śniegu w lecie, to tylko niektóre atrakcje jakie zapewnia. Większość osób zdobywających szczyt dociera do Base Camp helikopterem, ze względu na oszczędność czasu. My przez wzgląd na minimalizację kosztów zdecydowaliśmy się na trekking lodowcem Inlychek. Marsz przez drugi pod względem długości lodowiec świata z całością sprzętu górskiego stanowi trudność omijaną przez większość, lecz zapewnia możliwość stopniowego zdobywania aklimatyzacji, do wysokości 4000m. n.p.m. Wejście na szczyt drogą klasyczną niesie ze sobą ryzyko w postaci wysokiego zagrożenia lawinowego, zmiennego uszczelnienia lodowca, trudności technicznych w partiach szczytowych, oraz częstych załamań pogody.



Na szczyt Khan Tengri prowadzą dwie klasyczne drogi – północna i południowa. Nasza wyprawa przemieszczać się będzie po osi drogi południowej, tzw. Drogi Pogrebeckiego, wytyczonej przez pierwszego zdobywcę w 1931 r. W rosyjskiej skali wspinaczkowej, wyceniana jest ona na 5A (teoretycznie tożsamy poziom trudności z klasyczną drogą na Pik Lenina, praktycznie dużo bardziej wymagająca). Punktem startowym wypraw jest Base Camp położony na morenie lodowca Południowy Inylchek, na wysokości 4.070m n.p.m. Marszruta z Base Camp do szczytu mierzy około 15km.


Janusz Czarnobil
Tomasz Duda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz